lip 29 2003

coś sie znowu pochrzaniło...


Komentarze: 7

Niewiem co się dzieje z moim blogiem....teraz mi notki zjada...blogowy wirus hehe  a dzisiaj ogólnie byo fajnie...byam sobie u panstwa Mura i zobaczyam kochane pieski hehe i możecie mi wierzyć na slowo że są na prawdę kochane..tak jak wlasciciel..no cóż dzisiaj ide sobie zrobić tatuaż..(nareszcie) ale to tylko jak mi się uda uciec do babci a jak nie to znowu bede czekala ruski rok...moze coś napiszę od babci..papa :***

aniulek... : :
dosia
31 lipca 2003, 14:35
bernardynki sa kochane bede kiedys miala jednego:P:) pozdrowienia z Ustronia:P :*:*
Agnieszka
30 lipca 2003, 21:14
Nareszcie miałam czas zobaczyć Twoje cudo kuzynaczko...Te wakacje są całkowicie zakręcone i dziś jest dopero pierwszy dzień oddechu...Powiem szczerze, że to cosik jest nawet ciekawe...W miarę moich możliwości będę tutaj wpadać...Zobaczymy kiedy Ci się blog znudzi:P
30 lipca 2003, 20:45
nieiwem dokładnie kasiu....
30 lipca 2003, 20:21
jejciu, bernardynki, ja kocham bernardynki:)) a nie wiesz ile chce za jednego????
30 lipca 2003, 19:25
Hej wam...apropolis Kasi..pieski od grefa(malutkie bernardynki):)) a co do Cassi do mi też sie coś dzieje :*** pozdro:)))
Cassia
30 lipca 2003, 12:51
GG mi nie działa... co się pochrzaniło?
29 lipca 2003, 17:30
a co to za pieski??? a ja cie dzisiaj widzialam z Sylwuchna na placu wolnosci...:)

Dodaj komentarz