piękny powrót uśmiechu....:P

A jednak..znowu jestem z Grefem:))) ciekawe tylko jak dugo? ja mam nadzieję ze wieki...wieki....do końca życia..już nigdy nie zrobię takiej glupoty jak po sylwku...bozie jak ja tak moglam..sorki misiu...:*** dzisiaj juz nic nie jest mi wstanie popsuć humoru:**** love...love...love....a tak poza tym to dzisiaj wogóle mialam udany dzionek,teraz musze się tylko spytać maminki czy moga u mnie nocowac 2 qmpele hehe :DDD mam nadzieję ze się zgodzi..ale będzie jazda...będziemy oblewac hehe:))) oki niewiem już co tutaj pisac..mam nadzieję ze zobacze tutaj jakieś komętarze...oki nio to miego wieczorku..papatki  kocham was..:****