aniulek

sorki was ze tak dugo nic nie pisaam ale niestety nie mialam dostępu do kompa bylam zaszyta w miejscu z dala od wszelakiej cywilizacji ...na drodze zamiast aut lazily krowy..konie i jezdzily traktory....hahaha czysta wies a bylam pod zakopcem buhahaha nie nio ale ogolnie bylo nawet fajnie...duzo piwa i innych atrakcji hehe ale nie ma to jak wlasny kat u seiebie w dmu..jak wlasne luzeczko i wlasny net :PP stesknilam  sie za wami wszystkimi a szczegolnie za moim sloneczkiem...dzisiaj bylam z nim i z Anka  na desce..niezle im szlo hehe ja pruboje szczescia moze jutro...zeby tylko byl wiaterek i sloneczko to sobie poplywam w tym syfie :Pp oki ide odpoczac troche bo siem zmeczylam....wroce jutro albo kiedys tam ...musze troche popisac bo w niedziele znowu was opuszcze...az do czwartku...a wiec papa sloneczka moje pozdrowka dla ani.L i dziekowa za karteczke nio i pozdrowionka dla moich 2 siostrzyczek Oloczka i sylwi hehe papa :***

Nawiazujac do naglowka to mam ogromna nadzieje ze p.Stenia sie jednak zgodzi na ognisko i ze Jacek ma dar przekonywania :ppp mama Oli nie chce sie zgodzic bo podobno narobvilismy troche szkod ale to Tomek spalil koldre a Jacek podziorwail namiot hehe dobra miejmy nadzieje ze wszystko bedzie ok :))) Jak narazie to chyba nawet brak ogniska nie popsuje mi humorku bo przyjechal moj misiek i zaraz napisal ze mnie kocha hehe jak ja sie za nim stesknilam :pppp chociaz nie okazaywalam tego za bardzo hehe (na ognisk) teraz musze juz byc grzeczna :pppoki trzymajcie kciuki zeby wszystko sie udalo w koncu to juz jest ostatnie ognisko razem z nimi a ja cos wygralam i mam zobowiazanie zeby to spozyc haha oki papa :)*** kocham cie misku >...

Jest zarabiscie...od dwoch dni siedze na ogniskach u Oli hehe bylo bardzo fajnie Tomek sierotka podpalil przez przypadek koldre a Mateusz ...no dobra bez komentarza...moze pojde tam jeszcze w poniedzialek ale nic nie ma na 100% :pp Tak poza tym to cholernie szybko mijaja te wakacje a ja straszliwie tesknie za moim grefem :((( dzwoni do mnie ale to nie to samo...najgorsze jest to ze dzisiaj mi sie tel popsol i jak grefu dzwonil to nie szlo odebrac i misiek moj kochany chyba sie troche "zniesmaczyl" bo ma caly czas kom. wylaczona...ale ja mu to ecie wynagrodze :pp;DDoki ja spadam musze ecie zjesc kolacyjke potem komp...tv...i do jutra :))** miluskich snow papa

Ale fajnie...dzisiaj Jacek i tamci inni zaprosili mnie i Sylwię do siebie na ognisko:)) na samym poczatku myślaam ze po wczorajszej nocy tzn. tej z wtorku na srode rodzice mi nie pozwola nigdzie iśc ale okazao sie ze mam bardzo wyrozumialych rodzicow i moge :)) Faceci maja ecie jechac do sklepu po likierek ;pp ale chyba im sie nie chce bo jakos nie umieja sie do tego zabrac :/// grrr jak nie kupią to w nocy poleca szukac nocnego:pp( tylko ciekawe czy na naszej wsi taki znajda hehe ) dobra wpadne tutaj jutro zeby skomentowac wam ognisko...mam nadzieje ze bedzie fajnie..papa

Hej...boze jeszce w zyciu nie mialam tak zarabistej imprezki :ppp coolowe ognisko..kolo 3 w nocy przyszedl Jacek...Adas...i Tomek (dla nie tajemniczonych to sa kumple z niemiec):PPP ale ogolnie bylo fajniutko...najpierw Donia poszla spac..o 3:30 hehe ale jej to trza wybaczyc bo na 8.00 szla do pracy...a my hehe dotrwalysmy do samej 6:00 a potem zdzemnelysmy sie do 6:30 coprawda bardzo pizgalo na dworze  w nocy i nad ranem zreszta tez ale jakos wytrzymalysmy  gorzej bylo rana jak tata mi powiedzial ze widzial nas z niemcami  i z fajkami...mialabym chaję w domu gdyby nie to ze powiedzialam tatusiowi ze ja nic nie palilam :)))PPPP grzeczna coreczka :PP hehe ale nie bylo tak zle tata raczej sie z nas nabijal...mam tylko nadzieje ze mnie jutro poszcza na ognisko do nich...oki ja mykam spac..dzisiaj musze nadrobic stracona noc zeby jutro znowu miec sily :ppp trzymajcie kciuki zebym mogla tam isc...papa pozdrowionka for all :)**********