Komentarze: 6
Witam :) dzisiaj sobotka ufff znowu sprzątać...nienawidzę tego robić ;//// ale spoko jakoś to strzymalam,i tak spalam ui Sylwi więc coś dobrego z tego bylo..potem Sylwia pojechala do chodowli po malutkiego niuniaczka...takie kochane malenkie stworzonko...bylam go potem zobaczeć i na prawde jest kochany :)) buziaczki dla Areska :**** a po powrocie do chaci..hmmm mama z Rybca wrócila a wiec papu i na 18:00 trza bylo niestety iśc do kościólka zeby jutro odrazu an basenik się wyrwac od rana..hehe loozik od 9:00 rano do 18:00 na basenie...raj na ziemi...A we wtorek się wybieram do pana Grefa psiutki zobaczeć...PSIESKI powtarzam hehe żeby nie byo jakiś aluzji hehe nio i prócz piesków oczywiscie moje kochane...najukochańsze ze wszystkich soneczko :**** oki w czasie teraźniejszym siedzi u mnie ciocia z kuzynkiem i robimy grila heheh oki ja spadam papa pozdro